Ta gustownie skonfigurowana Electra jest dowodem na to, że nawet długie kilometry można pokonywać stylowo i bardzo ekskluzywnie. Każda eskapada wyda się jeszcze ciekawsza, na tak gustownie przygotowanym statku.
Szereg przeprowadzonych modyfikacji zaczeliśmy od demontażu wszystkiego, co ostatecznie miało zmienić swój kolor, czy też zyskać nową jakość, za sprawą wymiany na lepszą alternatywę. W efekcie ogołocona maszyna przybrała tymczasowo formę gołej ramy i korpusu 114" silnika... Pomalowane zostało dosłownie wszystko co błyszczało srebrem, lub ociekałó chromem. Cały silnik przybrał czarno-czerwoną szatę, podobnie felgi i wewnętrzna czasza.
Czarny układ wydechowy to rasowy Screamin Eagle. Filtr powietrza to produkt firmy Roland Sands Design.
O znakomite oświetlenie dbają LEDowe, czarne wkłady przedniej lampy i light-barów, a dodatkowo zamontowane tylne światła i kierunki- podnoszą bezpieczeństwo, nie pozwalając na anonimowość w nocy.
Komfortu dodają podgrzewane manetki obszyte skórą, a wysokiej jakości tapicerka wykończona czerwoną nicią- świetnie uzupełnia gustowne malowanie. Ten CVO-killer to alternatwa dla najbardziej wymagających.